Komentarze: 1
Jestem sobie dziewczyn@ - big @ (czasem). Może omine opowiadanie w stylu "lubię to i to".
Dziś byl mega dzień bez nadziejny... Chlapa ciapka jak nic wielka!! W butach normalnie Niagara. Tonelam w tych moich bootkach... Ale bylam dzielna i wraz z Olką przezwycienzalyśmy ten chlap-ciap... Czytalyśmy wspólnie "Latarnika". I tak nie wiem o co chodzi, ale ja sobie kojarze go z takim gościem co stoi pod latanią i zarabia w taki sam sposób jak np. Ala M. z mojej klasy :-D. Nie nawidze szmaty!! Pieprzy mi życie!! Jutro szkoa. Koniec ferjii. Normalnie ja chyba zaczne żalobe nosic... Koncze, bo musze jednak wziąść książke do lap i sobie cosik powtórzyć...